poniedziałek, 23 maja 2011

Ruda by chciała posty z pobytu w Cordobie zamieszczac :D

ha! A myślałam, że nie mam o czym pisać bo w Wwa nudno i tylko praca-uczelnia-praca-uczelnia....a tu sie okazało, że Hiszpania do mnie ludzkim głosem przemówiła! tzn. dziewczyny z Fabirca de Idiomas chcą kogoś kursami hiszpańskiego w Cordobie obdarować. :) na to trzeba sobie jednak zasłużyć...więc ja walczę, a jak! :)

W ramach mojej wspaniałomyślności chciałabym kogoś zarazić moim uwielbieniem dla języka hiszpańskiego :P i co ciekawe znalazłam ciekawy sposób dosłownie "dla każdego" aby choć troszkę się podszkolić :) nie ważne czy jesteś totalnie zielony czy juz jakies pierwsze pączki hiszpańskie Ci w  głowie kwitną..ten sposób nauki języka jest dla każdego! A mianowicie to co wszyscy tak lubimy i cenimy czyli BLOG :D

Na poczatek dla "zielonych" - blog po polsku o kulturze hiszpańskiej ze wstawkami po hiszpańsku i słowniczkiem: http://naukahiszpanskiegowhiszpanii.pl/2011/05/w-drodze-do-santo-domingo/

A ci co juz rozumieją coś więcej moga przeczytać blog po hiszpańsku : http://fabricadeidiomas.com/blog/2011/05/caminito-de-santo-domingo/   a potem wrócic do wersji polskiej, żeby się sprawdzić czy rzeczywiscie załapali o co chodzi :)

I dla fascynatów języków (czyli poczatkujacych poliglotow :) blog po angielsku z hiszpanskimi wstawkami i słowniczkiem! http://topspanishcoursesinspain.com/2011/05/on-the-way-to-santo-domingo/

Magia! :) jak się ktoś wkreci w to tak jak ja to niech daje znac - pouczymy sie razem (moze do Cordoby pojedziemy?)!

Besos! :)